Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cissy
charłak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Zadupie Śląskie
|
Wysłany: Śro 17:58, 15 Mar 2006 Temat postu: Narcyza Black - jej historia |
|
|
Mucha stuknęła tępo w imitację okna, próbując się przez nie wydostać z dusznego dormitorium.
Zimną podłogę zdobił puchaty dywan. W każdym rogu stało identyczne łóżko z zielonymi baldachimami i kolumnami w kształcie węży. Obok znajdowały się czarne szafy pełne drogich szat.
Na jednym z łóżek leżała drobna postać z platynowymi włosami opadającymi na ramiona i książką w ręku.
Narcyza ani wyglądem, ani charakterem nie dawała po sobie poznać, że lubi czytać.
Powieść zatytułowana: „Smocza krypta” wyjątkowo ją zainteresowała. Przedstawiała dwie czarodziejki, które wcześniej były mugolkami i dowiedziały się w pewien dosyć śmieszny sposób o swoich nieprzeciętnych mocach. W dalszych rozdziałach można się było dowiedzieć, że są one połączone specyficznym bractwem krwi i mają za zadanie bronić pewnej tajemniczej wyspy. Gdy orientują się, że jest ona zamieszkiwana również przez smoki, chcą się za wszelką cenę odkryć tajemnicę krypty, za którą w razie potrzeby mają oddać życie.
Narcyza uśmiechnęła się do siebie, wyobrażając sobie siebie samą jako Bronny albo Kniffe.
Zatrzasnęła książkę i rozejrzała się po dormitorium z niechęcią.
Dzieliła sypialnię z trzema Ślizgonkami.
Miranda Walks była puszystą blondynką. Używała czterech rodzajów podkładów na raz, krwistoczerwonej szminki i rażącej w oczy kredki. Jej dziwaczne makijaże były tylko zarysem bezguścia w porównaniu do tego, co nosiła - mimo, że pochodziła z bardzo zamożnej rodziny.
Whelma Witherg była najlepszą przyjaciółką Mirandy. Przesadnie chuda, czarnoskóra szatynka o przenikliwych, wyłupiastych oczach razem ze swoją przyjaciółką tworzyła tajny klan, który miał na celu obgadywanie i rozsiewanie (najczęściej błędnych) plotek na temat innych.
Trzecią współlokatorką była piękność szkoły – Bonnie Butler. Miała czarne włosy, błyszczące, wiecznie obramowane czarną kredką oczy i równe, białe zęby.
Z Bonnie Narcyza utrzymywała bardzo dobre kontakty. Ba! Kiedyś nawet były dobrymi przyjaciółkami, jednak odkąd czarnowłosa poznała swojego chłopaka, rzadko ze sobą rozmawiały. Bonnie przestało zależeć na ich przyjaźni – najwyraźniej o wiele bardziej ceniła miłość.
Narcyza cisnęła w kąt książkę i usiadła na łóżku, gorączkowo myśląc. Malfoy nie cierpiał, jeśli ktoś się spóźniał – zapewne już zaciskał pięści ze złości. Wyobraziła sobie jego jeszcze bardziej chodny wzrok niż zwykle i dreszcz przeszedł jej po plecach. Bała się – musiała to przyznać, choć zawsze uparcie twierdziła, że nawet sam Czarny Pan nie zdoła wzbudzić u niej choć lekkiego drgnięcia powieki. Myliła się. I to bardzo.
Niepewnie wyszła z bezpiecznego dormitorium, po czym jak najciszej zeszła po schodach.
Wrogość sypialni Narcyzy była niczym w porównaniu do chłodu bijącego z pokoju wspólnego Slytherinu.
Czarne, skórzane kanapy, świeczniki w kształcie czaszek, a wszystko było bez wyrazu. Jadowicie zielone zasłony wiecznie wisiały ze sklepienia, kryjąc za sobą zapewne marną imitację okna.
Stawiając stopę na ostatnim stopniu, zamarła w bezruchu. Lucjusz właśnie przeszywał ją mrożącym krew w żyłach spojrzeniem, krzyżując ramiona na piersi.
- Spóźniłaś się. – rzekł oschle, nie spuszczając z niej wzroku.
- Wiem. – szepnęła Narcyza, czując, że się czerwieni. – Zaczytałam się.
Malfoy uniósł brwi.
- Nie wiedziałem, że lubisz czytać.
- Nic o mnie nie wiesz. – burknęła, mijając go z resztą dumy, jaka jej pozostała, po czym usadowiła się jakby nigdy nic przed kominkiem. Lucjusz nachylił się nad nią i, opierając się o ramiona fotela, zmusił, by spojrzała w jego pełne pogardy oczy.
- Odwal się. – warknęła, bardziej przyciskając się do siedzenia.
Lucjusz wyprostował się i wysyczał, rozglądając się z wyższością po pokoju:
- Rozsądniej będzie pogadać na osobności. Może błonia?
Narcyza zacisnęła usta i załzawionymi ze złości oczami podreptała w stronę dormitorium po ciepły płaszcz.
*
Szli w milczeniu. Mimo szczelnie zawiązanego szalika i ciepłego odzienia przez ciało Narcyzy przechodziły zimne dreszcze. Nie była pewna, czy aby to z powodu pogody. Spojrzała na Malfoya z mieszanymi uczuciami. Czemu nic nie mówił?
Zatrzymali się na pograniczu Zakazanego Lasu.
- Chciałbym, aby to, czego się teraz dowiesz, pozostało między nami. –powiedział z naciskiem na ostatnie słowo. Narcyza, zupełnie zbita z tropu, pokiwała głową.
Chłopak zdjął płaszcz. Czarna tkanina opadła na wilgotną ziemię. Delikatnie podwinął lewy rękaw i Narcyza, wytrzeszczając na niego oczy, odsunęła się o kilka kroków do tyłu.
- Ty..? – wybełkotała. Chłopak uśmiechnął się; zapewne jej reakcja bardzo go rozbawiła.
- Widzisz, moja droga, kiedyś musiało do tego dojść. – westchnął, przyglądając się przerażającej czaszce, która sprawiała wrażenie, jakby połykała węża, widniejącej na jego przedramieniu, po czym spuścił rękaw koszuli i niedbale zarzucił na ramiona pelerynę.
Narcyza, nieświadoma tego, że ma otwarte usta, zamrugała energicznie powiekami.
- Nie jesteś za mło...
- Nie. – przerwał jej, opierając się o drzewo i spoglądając w głąb lasu. Jeszcze nigdy tak szczegółowo nie widziała jego profilu twarzy. Musiała przyznać, że był przystojny, choć nie przychodziło jej to łatwo.
Soczyste krople deszczu zaczęły rozbijać się o rozległe polany.
Narcyza westchnęła, otrząsając się z zamyślenia.
- Co to znaczy? – wyszeptała na tyle głośno, by Lucjusz ją usłyszał. Chłopak spojrzał na nią ze zdziwieniem.
- Niby co ma znaczyć? – burknął, po czym dodał chytrze. – Czyżbyś się bała?
Sądził, że duma dziewczyny zwycięży. Mylił się.
- A żebyś wiedział! – krzyknęła, oddalając się o następne kilka ogromnych kroków. – Boję się jak cholera! Skąd niby mam wiedzieć, czy właśnie nie chcesz mnie zabić?! To byłoby ci na rękę! – wymachiwała energicznie ramionami, nie zwracając uwagi na Lucjusza, który najprawdopodobniej starał się nie wybuchnąć śmiechem. – Nie musiałbyś się ze mną żenić i mógłbyś wrócić do tej całej Lesley!
Zamilkła, głośno sapiąc ze wściekłości. Jego ignorancja działała na Narcyzę bardzo negatywnie.
Lucjusz podrapał się po karku, marszcząc brwi.
- Słuchaj. – warknął, najwyraźniej zniecierpliwiony. – Kto powiedział, że nie chcę tego małżeństwa? Nie istnieje nic takiego jak miłość, tylko pożądanie i sympatia. Takimi właśnie uczuciami cię darzę. – zakończył filozoficznie.
Narcyza uniosła wysoko brwi, jednak nic nie odpowiedziała, wciąż mając przed oczami Mroczny Znak na jego przedramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cissy dnia Czw 18:27, 23 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Delf
rogata Królowa piekła XD
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Śro 18:03, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny fick. Bardzo mi się podoba. Zaczyna się ciekawie.
Z niecierpliwością czekam na następny rozdział.
Pozdrawiam
Delf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cissy
charłak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Zadupie Śląskie
|
Wysłany: Śro 18:14, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To ja mam resztę też wlepiać? Ło matko xD Jak chcesz, to poczytaj sobie moje wypociny na narcissa.mylog.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Delf
rogata Królowa piekła XD
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Śro 18:15, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nom, ale wiesz cała teoria ma polegać na tym, żebym mogła to przeczytać tutaj. Gdybyś więc mogła je tu wkleić to była bym usatysfakcjonowana....
Pozdrawiam
Delf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cissy
charłak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Zadupie Śląskie
|
Wysłany: Śro 18:47, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
skasowane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cissy dnia Czw 18:27, 23 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cissy
charłak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Zadupie Śląskie
|
Wysłany: Śro 18:52, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
skasowane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cissy dnia Czw 18:28, 23 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AtA
elfik
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Grzeszne Rozkosze
|
Wysłany: Wto 21:44, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kilka rad jeszcze przed przeczytaniem, a po zaledwie przejrzeniu:
- Nigdy nie wklejaj tylu odcinków naraz. To denerwuje i odechciewa sie czytać.
- Sprawdzaj błędy, bo inaczej naprawdę znajdzie sie jakiś masochista, co zechce je wypisac, jeśli jakieś będą. A najlepiej, zadbaj o betę, bo to najprosciej i najpewniej. I nei pisz, żeby nie wypisywac błędów, bo, w koncu, jak sama zauważyłąś - piszesz to nie dla siebie, a dla Czytelników, a Czytelnicy mogliby chcieć przeczytać coś dopracowanego.
- Jak nie masz siły poprawiać, to wklej kiedy indziej, świat sie nie zawaloii, jak nie wkleisz od razu.
To tyle na razie. Zedytuję posta, jak przeczytam całość i będe mogła porządnie skomentować.
Aciak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cissy
charłak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Zadupie Śląskie
|
Wysłany: Czw 18:13, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Właściwie powinnam wszystko poprawić, bo zedytowałam już dawno cały tekst - szkoda tylko, że jedynie na moim blogu xD
Za porady dziękuję, choć wątpię, by jakaś beta się na tym świecie znalazła - kto by chciał dokładniej analizować tego gniota?
A z tym wklejeniem całości - no cóż, ktośtam raczej radził, żebym wszystko wkleiła, ale chyba tylko skrawek pozostawię. Pozdrówka ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madlen
młotek
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 21:45, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hm. Małe pytanie - jeśłi nie chcesz, żeby ktoś czytał ciąg dalszy, to po co wlepiasz fragment? Żeby zareklamować swojego bloga?
Sam fick nawet ładny, choć odrobinę oklepany. NArcyza, która (jak na razie wnionskuje z treści utowru, a raczje tej części, którą tu widzę) wcale nie jest taka zła, nie kocha Lucjusza i chciałaby przeżyć zwykłe życie, o którym sama zadecyduje... choc mogę się mylić. Styl ładny, ja tam błędów większych nie widziałam, ale nigdy nie widzę, wiec nic dziwnego. Wydaje się, że dość dobrze piszesz, choc sądzę, że jest trochę za mało uczuć...
Ogółem jednak całkiem nieźle, fick jest dobry. Ciąg dalszy o ile wkleisz przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cissy
charłak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Zadupie Śląskie
|
Wysłany: Pią 9:02, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kocha kocha, tylko jeszcze o tym nie wie *szyderczy śmiech Wszechwiedzącej*
To, cholera, mam wklejać całość (która tydzień tu stała, a gdy ją skasowałam, to nagle zaczęli się pojawiać ludzie), czy nie? Już się pogubiłam... -_-"
Wiesz, nie mam pojęcia, na co mi popularność. I tak wali mnie to, czy dostanę 50 komentarzy, czy 5. Serio, nie bawi mnie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madlen
młotek
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 15:31, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem na co ci popularność. Chodzi o to, że jeśli masz ficka to chyba albo się wkleja całość albo w ogóle... bo wiesz: taki fragment mały nic nie wnosi, nic nie daje. Najwyżej wzbudzi zainteresowanie. Dopiero po dłuższym fragmencie można ocenić całego ficka. Ja soobiście nie widzę sensu we wklejaniu tylko samego początku. Całości na raz nie musisz przecież wklejać wystarczy po trochu.
A ludzie się pojawiają w ramach konursu miedzy forumowego, żeby współpraca kwitła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cissy (niezalogowana)
Gość
|
Wysłany: Sob 13:45, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No to zdecydujcie się, czy mam wszystko wklejać, czy nie, bo jak narazie ciągle pojawiają tu się rozbieżne komentarze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Delf
rogata Królowa piekła XD
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 18:17, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśłi chcesz tu cokolwiek zamieścić, to musi być to całość, a nie tylko wyrywki.
Musisz wklejać poszczególne odcinki od początku.
Rozumiesz?
Pozdrawiam
Delf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|